Łapacze snów i browar
W poniedziałek, 4 sierpnia, mieliśmy zajęcia z Anią z rękodzieła i z p. Ryszardem z tożsamości lokalnej.
Na pierwszych zaczęliśmy robić takie makramowe łapacze snów.

Uważano je za przedmioty magiczne i owiane mgiełką tajemnicy. Np. Indianie wierzyli, że ich obecność w domu gwarantuje ochronę domu i jego domowników przed wszystkimi złymi mocami. Obecnie robi się je z różnych materiałów i nie przypisuje się im mocy magicznych. Stanowią element dekoracji do sypialni nad łóżko, na balkon czy na ścianę.


Sporo czasu zajęło nam cięcie sznurków, które potem mocowaliśmy na obręczach.
Mieliśmy przygotowane dwa zestawy kolorów: czerwony + jeansowy + szary i kremowy + oliwkowy + ciemno zielony.
Za tydzień kontynuujemy ten projekt.


Wygłupki też były :-)

W ramach zajęć z tożsamości lokalnej spotkaliśmy się w browarze Jan Olbracht i poznaliśmy tajniki warzenia piwa.



Doświadczony piwowar zdradził nam chyba wszystkie tajemnice tego złotego trunku. Z zainteresowaniem wysłuchaliśmy, czym są piwa górnej, a czym dolnej fermentacji. Teraz już wiemy, czym różni się ALE od IPA.



Na koniec ulegliśmy nieco mocy procentów i pozwoliliśmy sobie na małe co nieco. Ot, degustacja. :-)
Przy wsparciu Lokalna Grupa Działania "Dla Miasta Torunia"